Referencje

Mamy już 677 opinii wystawionych przez naszych realnych kursantów.

Zobacz, poczytaj, przekonaj się!

Ja też zdałam za pierwszym razem! Okazało się, że potrafię więcej niż sądziłam, a co najważniejsze opanowałam stres i całą energię skierowałam na uważne wykonywanie poleceń egzaminatora. W myślach powtarzałam to, co Grzegorz i Michał wbijali mi do głowy po 1000 razy - wydawałoby się bezskutecznie, a jednak! Pozdrawiam ich bardzo, bardzo gorąco :-).

Magda W. | 2009-01-15

30.12.08 zdałam za pierwszym razem!!! i dzisiaj już mam prawko do odbioru I z tego względu bardzo chcialabym podziękować instruktorom z samochodu "2" a w szczególności Michalowi i Piotrkowi za ich trud wlozony w moją naukę. Jeszcze raz dziękuję i wszystkim polecam MDK i instruktorów z samochodu nr "2". Również podziękowania dla Pana Sławka bo jest świetnym wykladowcą!

Renata | 2009-01-14

Zdałam dziś za pierwszym razem!!!:) Egzamin był na Bemowie. Aż zakręciło mi się głowie ze szczęścia jak usłyszałam na koniec egzaminu, że jego wynik jest pozytywny;) Nie sądziłam, że uda mi się za pierwszym razem. A jednak nauka nie poszła w las! Nie szło mi za dobrze i nie czułam się za pewnie po 30 godzinach, które są obowiązkowe, więc wykupiłam kolejne 10 doszkalających. Nie jest to mała kwota, ale warto było, bo zdałam za pierwszym razem (i oszczędziłam sobie nerwów na kolejnych egzaminach;)) Polecam wszystkim MDK. Dlaczego? Powodów jest wiele: Profesjonalne wykłady prowadzone przez bardzo kompetentną Osobę - P.Sławka. Wiedza przekazywana w sposób niezwykle przejrzysty, ciekawy i często humorystyczny;) Żaden podręcznik nie zastąpi tych zajęć. Oby także i Pan Sławek żył wiecznie:) Fantastyczni Instruktorzy, którzy znają się na rzeczy i wszelkimi sposobami starają się nauczyć nas jak radzić sobie na drogach (szczególnie tych warszawskich;)) Muszę przyznać, że była ze mnie dosyć odporna na przyswojenie sobie sztuki jazdy kursantka;) A jednak cudowni instruktorzy zdołali coś ze mnie wykrzesać. Dzięki nim od dzisiaj należę do grona kierowców:) I mimo, iż zdaję sobie sprawę, że jeszcze daleka droga do kierowcy rajdowego;), to mam takie poczucie, że nauczyłam się bezpiecznej jazdy. Przez cały kurs jeździliśmy po typowo egzaminacyjnych trasach i dzięki temu nie byłam zaskoczona. A cały egzamin był także typowo podręcznikowy: zajrzenie pod maskę, sprawdzenie wszystkich świateł, przygotowanie się do jazdy, jazda po łuku, jazda pod górkę i wyjazd na miasto. A na mieście wiadomo - wszystkiego po trochu;) Muszę się przyznać, że popełniłam parę błędów. Ale pod koniec egzaminu okazało się, że nie były one na tyle poważne, aby oblać egzamin. Ważne, aby szybko się opamiętać (np. jak zgaśnie samochód albo jak przekroczymy dopuszczalną prędkość) i naprawić usterkę;) P. Egzaminator przez cały czas miał złowrogą minę i wzbudzał pierwotne lęki, więc należy opanować palpitację serca, wziąć się w garść i skoncentrować;) Ja nie podejrzewałam, że wynik będzie pozytywny, ale mimo tego powiedziałam sobie w myślach: "A co tam! Popełniłam parę błędów, ale jeszcze mu pokażę, że tak łatwo się nie poddam i że jednak coś potrafię!;)". Okazało się, że P. Egzaminator nie jest taki straszny, jakim się na początku zdawał być (nawet się uśmiechnął;)) - wyjaśnił dlaczego wypadłam pozytywnie, ale także wyłuszczył mi wszystkie moje błędy i dał wskazówki na przyszłość. Za miesiąc odbieram prawko!:) Szczególne podziękowania dla dwóch szczególnych Instruktorów z "Dwójki": Michałowi i Piotrowi :) Ileż to oni musieli się napowtarzać, żebym znowu nie popełniła tego samego błędu!;) Michałowi za poczucie humoru, który nie tylko chwalił za postępy, ale i ganił w chwilach grozy i potencjalnej katastrofy;)) Piotrowi za opanowanie i spokój. Dodatkowe podziękowania i wszystkiego dobrego dla Grzesia, Sebastiana, Mariusza i Jędrzeja z którymi miałam epizodyczne jazdy, a jednak dużo mi pomogły:) Pozdrowienia dla właściciela - P. Janusza (świetna szkoła!) i P. Dorotki z biura. Życzę powodzenia wszystkim kursantom:)

Asia | 2009-01-13

Zdałam dzisiaj kat.B za 2gim podejściem (za pierwszym nerwy mnie zjadły i popełniłam głupi błąd w drugiej minucie jazdy po mieście– po warszawsku zajechałam drogę :) ale o tym już nie mówmy ) Chciałam z tego miejsca bardzo podziękować szkole MDK – p. Sławkowi za rewelacyjne prowadzenie zajęć teoretycznych, p. Zbyszkowi z którym przejeździłam ponad połowe kursu na autku nr 1 (pozostałe godziny to niewypał w postaci p. Artura, którego już nie ma w MDK – całe szczęście) i p. Januszowi z autka nr 4 za jazdy przed samymi egzaminami. Dzieki Wam, p. Egzaminator nie zagiął mnie w żadnym miejscu, w którym niejednokrotnie bywałam w trakcie jazd. Po zdaniu egzaminu Pan z Bemowa pogratulował mi przygotowania i dopytywał gdzie się tak nauczyłam :) Podziekowania również dla p. Dorotki i p. Janusza, za obsługe w biurze. Trasa egzaminacyjna: z ośrodka w lewo i w lewo w Powstańców Sląskich, potem w prawo na światłach w Kochanowskiego, potem z Kochanowskiego w prawo w ślepą uliczkę, tam parkowanie i zawracanie, wyjazd spowrotem na Kochanowskiego w prawo, na światłach w lewo w Rudnickiego, w prawo w Broniewskiego, zawracanie na rondzie pod Aleją AK, z Broniewskiego w prawo w Duracza, w prawo w Żeromskiego, w prawo w Sadowskiej, w prawo w Staffa i spowrotem w lewo w Duracza, następnie w prawo w Magiera, w lewo w Perzyńskiego, przecinam Broniewskiego i znów na Rudnickiego, w lewo w Maczka, w prawo w Powązkowską (przed rondem) i w lewo w Obrońców Tobruku, w prawo do strefy “30km” na Osmańczyka i prosto za Carrefoura, tam zawrócenie i w prawo w Piastów Śląskich , przecinam Powstańców i do Ośrodka... Buła z masłem :) Będę polecała MDK kolejnym pokoleniom kierowców. POZDRAWIAM

Iwona | 2009-01-12

dziękuję wszystkim bardzo za przygotowanie mnie do jazdy tymi głupimi samochodami, zdałam za pierwszym razem! :)

Magda | 2009-01-02

dziękuje instruktorom za doskonałe przygotowanie mnie do egzaminu, dzięki Wam zdałam:)

chyba ja:) | 2009-01-02

No i zdałam za pierwszym razem! :). Dziś 9-10 na Bemowie. Wszystkim życzę tak miłych egzaminatorów. Chciałam tu podziękować moim instruktorom ("oby naprawdę żyli wiecznie") :> w szczególności Panu Zbyszkowi i Grześkowi. Jeździłam chyba z 6 instruktorami i każdy z nich wniósł coś do mojej jazdy, otrzymałam kupę dobrych rad i co najważniejsze praktycznych i życiowych. Będę szerzyć dobrą nowinę i polecać MDK :)))

Magda | 2008-12-20

czy wy mogli byscie tymi elkami jezdzic w nocy i parkowac sobie na pacholkach, a nie na ulicy zastawiajac pol ulicy gdzie przejechac sie nie da, sugeruje tez doszkolic instruktorow bo wiekszosc to sama nie wie jak sie poruszac po drodze oraz nie trzymanie wiecznie pedalu hamulca kursantom i jazde troche szybsza niz 20 mk/h

Ja | 2008-12-11

Zdałam dzisiaj za pierwszym razem! Wielkie ukłony w stronę Pana Sławka, (oby tylko kredy nie zabrakło dla nowych kursantów :))), bardzo dziękuję za zbawienne "nie mówmy już o tym" po każdej mojej wpadce na drodze, oraz za poczucie humoru panu Januszowi z "4". Te trzydzieści godzin "dążenia do doskonałości", jak widać przyniosły rezultat! Podziękowania również dla Pani Dorotki i Pana Janusza, którzy rzeczy niemożliwe załatwiają od ręki ... tylko na cuda trzeba było poczekać parę dni;). Polecać będę MDK wszystkim znajomym. Trasa egzaminacyjna przetestowana nie raz - z ośrodka w lewo, na światłach prosto, potem w prawo, zawijka na rondzie....itd. Pozdrawiam wszystkich!

Alicja | 2008-12-11

12 listopada zaliczyłem egzamin na kat. c+e za pierwszym podejściem egzaminator kazał podziekować instruktorowi za bardzo dobre przygotowanie mnie do egzaminu więc DZIĘKUJE.

jarek | 2008-12-03

JESTEŚ NASZYM KLIENTEM? SKORZYSTAŁEŚ Z NASZYCH USŁUG?

Zachęcamy do pozostawienia swojej opinii!
Twoja ocena: