Mamy już 677 opinii wystawionych przez naszych realnych kursantów.
Zobacz, poczytaj, przekonaj się!
Mamy już 677 opinii wystawionych przez naszych realnych kursantów.
Zobacz, poczytaj, przekonaj się!
Udaaało się! Zdałam za drugim razem :) Pozdrowienia i podziękowania dla Andrzeja i Przemka z trójki. Nauka jazdy była prawdziwą przyjemnością. Polecam MDK. Zuza
Witajcie Kochani, zdałam prawo jazdy kat B w grudniu 2004 roku - trochę czasu już minęło, jednak postanowiłam zrobić drugi wpis, gdyż bardzo mile i wyjątkowo wspominam czas spędzony w szkole jazdy MDK, Nigdy nie zapomnę Pana Janusza, Pana Sławka, który prowadził kurs teoretyczny, Pani Doroty. Do dziś jak jeżdżę tamtymi trasami z sentymentem wspominam te lekcje. Dodatkowo Pan Janusz miał rację-każdego dnia uczymy się prowadzić auto, jednak trzeba mieć porządne przygotowanie a ta właśnie szkoła daje taki solidny fundament do dalszej nauki już na drodze - no i zdać można za pierwszym razem i teorię i praktykę czego jestem przykładem, na prawdę z pełną odpowiedzialnością polecam tą szkołę - pozdrawiam serdecznie całą ekipę szkoły MDK jak również trzymam kciuki za przyszłych kierowców. Pozdrawiam serdecznie. Sylwia
GORĄCO POLECAM TĄ SZKOŁĘ. Zdałem za drugim razem (za pierwszym oblałem na... łuku [a to uczy pokory]). Pozdrowienia dla: Pani Doroty, która dba o wszystko i wszystkich; Pana Sławka, który uczy nie tylko przepisów i zasad, ale także myślenia, dzięki czemu nowe pytania egzaminacyjne nie były trudne; oraz ekipie z trójki, dzięki którym egzamin praktyczny był przyjemnością. Szczególne podziękowania dla Pana Andrzeja, dzięki radom którego parkowanie okazało się banalne.
Bardzo się ciesze, ze trafiłam do Waszego ośrodka, zdałam dziś egzamin. Dziękuje moim wspaniałym instruktorom, Panu Januszowi, Panu Andrzejowi, a także Pani Dorotce i Panu Sławkowi. Szkoła godna polecenia :))
Ja zdałam za drugim razem:D (za pierwszym oblałam na łuku...buuu). Polecam instruktora Maćka- jest świetnym instruktorem i wspaniałym człowiekiem:-) Duzo cierpliwości, tłumaczenia, zaangażowania (!!!) w zajęcia; zero "spania"na fotelu i załatwiania swoich spraw w czasie mojej jazdy. Jesli macie możliwośc wyboru, stawiajcie na Maćka, także jeśli chodzi o doszkalanie....;-) pzdr i polecam MDK
Cześć :) Dziś zdałam egzamin, choć za 4 razem :) Mimo wszystko polecam tą szkołę. :) Śle też pozdrowienia dla Michała z 1, Andrzeja i Przemka z 3 oraz dla Pani Dorotki i Pana Sławka ;)
Witam! Do szkoły nauki jazdy MDK trafiłam za namową męża, który w 1999 roku pomyślnie zdał za pierwszym razem egzamin na prawo jazdy po skończonym kursie w MDK. Ja również nareszcie mogę pochwalić się zdanym egzaminem! W sobotę o 6 rano rozpoczęłam swoją egzaminacyjną jazdę zakończoną sukcesem. Teraz czas na podziękowania. Dziękuję mojemu instruktorowi prowadzącemu, czyli Michałowi M. To z nim wyjeździłam większość z 30 godzin. Dziękuję za cierpliwość, zrozumienie, sympatyczną atmosferę, konstruktywną krytykę, motywowanie i chwalenie. Starałam się zapamiętać wszystkie Twoje cenne rady i uczyć się dobrych nawyków. Dziękuję również Panu Maćkowi z którym jeździłam podczas jazd doszkalających. Z każdą godziną doskonaliłam nabyte już umiejętności. Wspólnie z Panem Maćkiem analizowaliśmy moje zachowania na drodze i wyciągaliśmy wnioski, a z każdym dniem jazda samochodem sprawiała mi większą radość. Muszę przyznać, że nauka jazdy z tymi instruktorami jest naprawdę bezstresowa, a każda wyjeżdżona godzina to kopalnia wiedzy o jeździe samochodem. Dziękuję oczywiście Pani Dorocie i Panu Sławkowi za nieprzeciętny sposób prowadzenia wykładów. Wielkie dzięki za to, że mogłam 2 godziny jeździć Oplem Vivaro, to była przygoda... Mój mąż dołącza się do podziękowań dla MDK gdyż w 1999 nie było jeszcze tego forum :-) Dziękujemy za miłą atmosferę i otwartość całej ekipie MDK!
No cóż - skoro tu jestem to znaczy że ZDAŁEM !!!!! Napewno nie było łatwo - wkońcu dopiero za trzecim razem-ale w ciągu miesiąca od zdania teoretycznego na Bemowie. Za pierwszym razem- odpadłem na łuku- no cóż nie będę dyskutował chociaż nie mogłem się z tym pogodzić Drugi raz plac + , zas po godzinnej jeżdzie po mieście wiechałem na Broniewskiego (NA rondo) na żółtym, zaś na powtarzającym światełku mignęło czerwone- no cóż , moja wina , to jeste egzamin i nie wjeżdża się na żółtym. TRZECI RAZ -Dzisiaj-21.01.2011 g.7:15 plac za pierwszym razem , wyjazd na miasto , straszny śnieg, sporo samochodów jadących do pracy , wymagający egzaminator, no i Ja cały trzęsący się - i po ok 30 minutach powrót do WORD-u na Bemowo - ZDAŁEM -niech wam się nie wydaje że było łatwo- NIE -miałem 1 błąd- ale zdałem i to się liczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz podziękowania --- Dla Pani Dorotki która cały czas mnie podtrzymywała na duch , jest Pani super Dla Pana Sławka (oby żył wiecznie ) naprawdę potrafi Pan dotrzeć do kursanta-nawet tego najbardziej opornego-jest Pan SUPER wykładowcą i człowiekiem. No i oczywiście dla mojego instruktora jazdy Pana Michała .M. oraz jego zmiennika - naprawdę Panowie pokazaliście mi co to jest jazda samochodem i zachowanie się na drodze.Bo mimo iż od wielu wielu lat jeżdziłem bez prawka to nie zdawałem sobie sprawy że tak naprawdę NIE UMIEM JEŻDZIĆ - dopiero w MDK-u nauczono mnie jeżdzić JESZCZE RAZ GORĄCO WSZYSTKICH POZDRAWIAM I ŻYCZĘ ZDROWIA I RADOŚCI - JESTEŚCIE CUDOWNI. GRZEGORZ
No cóż - skoro tu jestem to znaczy że ZDAŁEM !!!!! Napewno nie było łatwo - wkońcu dopiero za trzecim razem-ale w ciągu miesiąca od zdania teoretycznego na Bemowie. Za pierwszym razem- odpadłem na łuku- no cóż nie będę dyskutował chociaż nie mogłem się z tym pogodzić Drugi raz plac + , zas po godzinnej jeżdzie po mieście wiechałem na Broniewskiego (NA rondo) na żółtym, zaś na powtarzającym światełku mignęło czerwone- no cóż , moja wina , to jeste egzamin i nie wjeżdża się na żółtym. TRZECI RAZ -Dzisiaj-21.01.2011 g.7:15 plac za pierwszym razem , wyjazd na miasto , straszny śnieg, sporo samochodów jadących do pracy , wymagający egzaminator, no i Ja cały trzęsący się - i po ok 30 minutach powrót do WORD-u na Bemowo - ZDAŁEM -niech wam się nie wydaje że było łatwo- NIE -miałem 1 błąd- ale zdałem i to się liczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz podziękowania --- Dla Pani Dorotki która cały czas mnie podtrzymywała na duch , jest Pani super Dla Pana Sławka (oby żył wiecznie ) naprawdę potrafi Pan dotrzeć do kursanta-nawet tego najbardziej opornego-jest Pan SUPER wykładowcą i człowiekiem. No i oczywiście dla mojego instruktora jazdy Pana Michała .M. oraz jego zmiennika - naprawdę Panowie pokazaliście mi co to jest jazda samochodem i zachowanie się na drodze.Bo mimo iż od wielu wielu lat jeżdziłem bez prawka to nie zdawałem sobie sprawy że tak naprawdę NIE UMIEM JEŻDZIĆ - dopiero w MDK-u nauczono mnie jeżdzić JESZCZE RAZ GORĄCO WSZYSTKICH POZDRAWIAM I ŻYCZĘ ZDROWIA I RADOŚCI - JESTEŚCIE CUDOWNI. GRZEGORZ
Zdalam:):):) Chcialam bardzo podziekowac Panu Andrzejowi z "3" za wspaniala nauke i przekonanie mnie ze potrafie:) Dziekuje rowniez Panu Slawkowi za teorie ktora sama wchodzi do glowy. :)